...próbowalem zrobić szachownicę z forniru - heban i klon - niestety nic z tego nie wyszło. Wszystko wylądowało w koszu i nawet nie pokazywalem efektow bo nie bylo czego pokazywać. Czemu nie wyszło nie mam pojęcia, może miałem zly dzień...
Niepotrzebnie wyrzuciłeś, bo po fotkach i Twojej relacji może byśmy doszli gdzie popełniłeś błąd i można by było to skorygować.
Jeszcze jeden przykład wykorzystania intarsji w moim modelu. Róża Wiatrów do podstawy dzwonniczki o wym. 23 x 24 mm /meranti, jesion, wenge/.
Wierz mi, wykonanie tej szachownicy metodą intarsji nie jest zbyt trudne, to tylko kwestia opanowania technologii. Ja właśnie robię okienka (9 x 10 x 0,8 mm) do galerii rufowej Santisimy Trinidad. To jest jazda.
Ps. W Tczewie spróbuj wyciągnąć od kolegów, jak oni by to wykonali (nie bój się pytać :) ).
Ps.2. Jarek, opisana przez Ciebie technika to najprawdopodobniej grawerton, niestety nie jest techniką trwałą, po kilku latach nadruk płowieje (gdy jest narażone na światło proces płowienia jest znacznie szybszy), ale trzymany w miejscach zacienionych ma się całkiem dobrze.