Czarna Perła Hachette

Relacje z budowy tych jednostek
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 393
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: Czarna Perła Hachette

Post autor: TomekA »

Jezeli juz przygotowales szkielet swego modelu, profilujac krawedzie grodzi tak, jak jest pokazane na ilustracji ponizej,
fairing strip.jpg


wyznacz teraz na szkielecie dokladne polozenie biegu tzw. wales (odbojniki) - sa to grubsze planki biegnace wzdluz kadluba mniej wiecej w polowie jego szerokosci. Wez pomiary z planow i bardzo dokladnie przenies je na krawiedzie Twych grodzi - od tego bedzie zalezec caly dalszy proces poszywania kadluba!
Po przyklejeniu obu odbojnikow (idealnie symetrycznie z obu burt, bez zadnych widocznych nienaturalnych zagiec ku gorze czy dolowi, plynnie od dziobu do rufy), musisz teraz podzielic cala szerokosc kazdej z burt na kilka (trzy czy cztery) przestrzenie - w angielskim zargonie to sie nazywa belts (pasy?), ktore nastepnie bedziesz sukcesywnie wypelnial plankami. Zmierz na najbardziej pekatej wredze (grodzi) w srodokreciu odcinek miedzy dolna krawedzia biegnacego tam odbojnika (wale) a gorna krawiedzia kilu i podziel go na trzy czy cztery jednakowej dlugosci odcinki. Zaznacz olowkiem te odcinki na krawedzi tej grodzi. Zrob to samo na krawedziach grodzi przy dziobie i rufie. Teraz tymczasowo poprzyklejaj do kazdej grodzi cieniutkie listeweczki (np. o przekroju 1x1 mm) - tzw. battens na zaznaczonych olowkiem punktach, ale tak by biegly one wzdluz calego kadluba plynnie, lagodnym lukiem opadajac od dziobu ku srodokreciu i dalej wznoszac sie lagodnie ku rufie. Zrob to samo na drugiej burcie, upewniwszy sie, by wszystkie listeweczki biegly idealnie symetrycznie na obu burtach, na dziobie i rufie zbiegajac sie razem. Sprawdz okiem i zrob ewentualne korekty. Miedzy tymi listeweczkami masz te pasy (belts) do wypelniania ich plankami.
Mozesz zaczynac od wypelniania plankami pasa najbardziej dolnego - tego tuz przy kilu, albo tego najbardziej gornego - przy odbojniku i isc sukcesywnie nizej (wyzej), zaleznie od tego jak Ci bardziej odpowiada. Ja poszywam od odbojnika ku kilowi.
Wez dokladne pomiary szerokosci danego pasa na kazdej grodzi i podziel te wymiary na odcinki rowne lub nieco mniejsze od szerokosci Twych planek. Np. w kazdym pasie bedziesz mial, zalozmy cztery biegnace tam planki. Oczywiscie, dla kazdej grodzi te wymiary beda rozne - beda sie one zmniejszac na grodziach blizej dziobu i tych blizej rufy, bo ksztalt kadluba jest obly, przypominajacy nieco ksztalt ryby.
Teraz poprzenos te wymiary na planke ktora bedzie tam lezala, uwzgledniajac odcinki na niej miedzy grodziami. Najlepiej to zrobic cyrklem z ostrymi nozkami, przykladajac jedna z nozek do krawedzi listewki a druga delikatnie wciskajac w listewke.
Powstanie seria dziurek biegnacych lukowato, eliptoidalnie wzdluz dlugosci listewki. Polacz te dziurki olowkiem przy pomocy krzywki szkutniczej w lukowata linie. Wzdluz tej linii musisz teraz wyprofilowac swa listewke, albo heblujac ja mini hebelkiem, albo wycinajac ostrym nozem, albo scierajac nadmiar drewna papierem sciernym. Zrob to zaciskajac swa listewke w jigu do profilowania planek (rysunek jego Ci poslalem prywatnie). Polecam profilowanie w w/w jigu dwoch listewek jednoczesnie - na obie burty.
Poszywaj stopniowo obie burty, raczej niz wypelniajac na poczatku jedna burte w calosc a potem druga - istnieje wtedy ryzyko, ze poszyta burta, wysychajac i kurczac sie, wypaczy Ci caly kadlub i model jest wtedy do wyrzucenia. Jesli bedziesz poszywal obie burty jednoczesnie, tego ryzyka nie masz.
Podczas poszywania szkielet kadluba powinien byc unieruchomiony w innym jigu - koledzy na Kodze nazywaja go "stocznia modelarska" - sprawdz archiwalne wpisy na Kodze na ten temat.

Po wypelnieniu plankami jednego pasa (na obu burtach), usun listeweczke (batten) na granicy tego pasa i zacznij poszywac ta technika sasiedni pas. Az do wypelnienia calego kadluba ponizej odbojnika. Czesc kadluba znajdujaca sie wyzej odbojnika z reguly wymaga planek nie profilowanych albo tylko profilowanych minimalnie.

Uwaga: wg. mego doswiadczenia, nie trzeba profilowac obu krawedzi kazdej planki, wystarczy tylko jedna, bo przy ukladaniu planek (wilgotnych) na szkielecie kadluba istnieje mozliwosc nieznacznego stopnia wyginania bocznego kazdej z planek tak aby ciasno dopasowac ja do innych lezacych juz tam. Inni modelarze profiluja obie krawedzie planek.
Nalezy przyklejac kazda planke do krawedzi grodzi, nanoszac tam kropelke kleju do drewna, a takze nanoszac klej na jedna z krawedzi tej planki - najlepiej palcem na ktory wycisnales kilka kropli kleju, uwazajac by nie naniesc go na w/w krawedz za duzo. Ja umocowuje planki na grodziach wbijajac szpilki przy ich krawedziach na nieznaczna glebokosc, ok. 1.5 do 2 mm do czasu az klej wyschnie i 'chwyci'.

Kazda planke, przed jej wklejeniem na szkielecie, nalezy naprzod wstepnie uksztaltowac poza szkieletem, namoczywszy ja w letniej wodzie przez kilka minut a potem za pomoca rozgrzanej kolby do lutowania ze specjalna glowica, delikatnie uksztaltowac jej ksztalt, czesto ja przykladajac do miejsca na kadlubie gdzie owa planka bedzie umocowana. To wstepne uksztaltowanie powinno byc takie, ze po przylozeniu w/w planki tam, powinna ona sama lezec w swym miejscu bez wiekszych sil wpychajacych ja tam.

Osobnym tematem jest temat tzw. stealers - odcinkow planek specjalnie dopasowanych w miejscach, gdzie zwykly bieg planek nie jest mozliwy, bez nadmiernych wyginan bocznych. Dzieje sie to glownie na dziobie i na rufie kadluba. No, ale to, jak mowia - "insza para kaloszy"...

To by bylo tyle mego wymadrzania sie, na poczatek. Sorry za zbyt dlugi wpis, nudny dla bardziej doswiadczonych kolegow...

Nie wiem, co jeszcze innego Ci tu radzic, nie znajac Twej obecnej wiedzy na ten temat. Zakasuj wiec rekawy, dlub przy swym modelu i pytaj dalej. Ludzie tu pomocni i zawsze znajdzie sie ktos kto Ci doradzi. Kto pyta, nie bladzi! :D
Ostatnio zmieniony 30 mar 2017, 00:55 przez TomekA, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 393
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: Czarna Perła Hachette

Post autor: TomekA »

I jeszcze jedno. Nie poszywaj kadluba tak, jak to jest pokazane na Twej pierwszej ilustracji, ktora pokazales - tej z oryginalnej instrukcji z zestawu! Nie wiem, dlaczego producent owego zestawu tak zaleca - to nieprawidlowa technika!
Kazda z planek powinna biec wzdluz calej dlugosci kadluba od dziobu do rufy, a nie konczyc sie spiczasto zastrugana gdzies w srodku burty, wcisnieta tam miedzy sasiednie planki! Ja nigdy nie widzialem takiej sytuacji na zadnym zaglowcu - pelnowymiarowej replice oryginalu. Takie, spiczasto zakonczone planki bylyby nadmiernie podatne na gnicie w slonej wodzie morskiej!
Raczej wiec, niz tak zakonczyc bieg tej planki, lepiej jest kazda z planek stopniowo wyprofilowac (ang. spilling), zwezajac jej koniec stopniowo, wg. techniki, ktora opisalem w ogromnym skrocie w mym poprzednim wpisie, nigdy jednak do spiczastego jej zakonczenia. Maksymalnym zwezeniem jej konca jest ok. polowa oryginalnej szerokosci planki! Jesli to bedzie za malo, to wtedy raczej trzeba dac stealer.
Awatar użytkownika
jurektc
Posty: 10
Rejestracja: 16 sty 2017, 18:28

Re: Czarna Perła Hachette

Post autor: jurektc »

Gdzie można zaprenumerować ten modelik?
ODPOWIEDZ