RG-65

Czyli forum RC.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
skipper
Posty: 0
Rejestracja: 07 lis 2016, 12:32

RG-65

Post autor: skipper »

Witam wszystkich modelarzy.

Zanim rozpocznę opis realizacji tytułowych modeli chciałbym w ramach prezentacji opisać w skrócie zbudowane i budowane modele. To tytułem wprowadzenia do projektu pod hasłem RG-65.
W 2002 skończyłem wstępny projekt jachtu odpowiadający przepisom klasy Minitransat 650 seryjny. Po wykonaniu kosztorysu realizacji (~200.000) zrezygnowałem. Kilkanaście lat później, po wypadku w którym dosyć paskudnie połamałem nogę postanowiłem wrócić do modelowania. Blisko dwuletnia przerwa spowodowała, że wpadłem na pomysł zbudowania modelu jachtu RC. Istniejąca na świecie klasa RG 65 i jej nasza narodowa mutacja czyli NSS-650 standard lub open były inspiracją dla mojego projektu.
Powstały linie teoretyczne, podstawowe obliczenia i zabrałem się do pracy. Wyciąłem szablony i skleiłem kadłub jachtu mający być kopytem przyszłego jachtu. Kopyto trafiło na półkę. W między czasie powstał pomysł powrotu do minitransata tyle że dziesięć razy mniejszego. Wykorzystując stary projekt nieznacznie go zmodyfikowałem dostosowując go do realiów modelarskich. Model o proporcjach dużego jachtu ma bardzo małe szanse na poprawne pływanie. W awiacji takie konstrukcje określa się mianem "nielotów" a w szkutnictwie ? "topielec?"
Zachowałem linie kadłuba powiększając zanurzenie, powierzchnię płetw balastowej i sterowych. Zmniejszyłem maszt do 1 m, oryginał miał mieć 11 m. Duże Mini to trochę szalone łódki, większość rozwiązań które znamy z najnowszych konstrukcji miały swój debiut w Mini. Uchylne płetwy, balasty wodne, dodatkowe płetwy asymetryczne, dwie płetwy sterowe i wiele innych rozwiązań. Jeszcze nie tak dawno były zakazane GPS-y. Klasa seryjna ma trochę ograniczeń ale jedno jest wspólne: jacht ma się zmieścić w prostopadłościanie o wymiarach 3m * 6,5 m * 14 m, zanurzenie w seryjnych 1,6 m, w prototypach 2 m . Warto przypomnieć największy polski sukces Kuby Jaworskiego i Spanielka (2-miejce). Projekt podczas budowy trochę się zmieniał, nie mając żadnego doświadczenia w modelarstwie szkutniczym ( to pierwszy zbudowany model jachtu) popełniałem sporo błędów, nietrafionych rozwiązań itd. Konstrukcja w końcu powstała, została zwodowana i opływana. Nawet zagościła na pokładzie mojego jachtu podczas jednego z mazurskich rejsów. Sporym sukcesem projektowym było prawie idealne zrównoważenie jachtu. Zachęcony "sukcesem" zaprojektowałem kolejne MINI. Budowa jachtu dobiega końca, model jest na etapie montażu wyposażania. Prawdopodobnie nie zwoduję go w tym roku, ale na wiosnę powinien już pływać. Cała historia budowy jachtów jest dosyć dokładnie opisana na pfmrc w dziale statki pod hasłem MINI 65: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/49090-mini-65/.
Kilka zdjęć prezentujących moje oba malutkie minitransaty. Poprawiłem kolejność
Załączniki
MINI_650_01_231.jpg
MINI_650.02_230.jpg
MINI_650.02_202.jpg
Balkonowa lakiernia
Balkonowa lakiernia
MINI_650.02_018.JPG
kontrola kształtu przy użyciu giętki
kontrola kształtu przy użyciu giętki
MINI_650.01_218.JPG
MINI na Bełdanach
MINI na Bełdanach
MINI_650.01_180.JPG
Początek testów na wodzie
Początek testów na wodzie
MINI_650.01_084.JPG
Kontrola wodnicy przy przechyle
Kontrola wodnicy przy przechyle
MINI_650.01_054.JPG
MINI_650.01_002.JPG
Ostatnio zmieniony 08 lis 2016, 12:42 przez skipper, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
ostry_gl
Posty: 0
Rejestracja: 06 kwie 2015, 22:18

Re: RG-65

Post autor: ostry_gl »

Zmobilizowałeś mnie i pod koniec tygodnia ruszam z relacją swojego RG 65. Co dwie głowy to nie jedna:)
Tak jak piszesz na Kodze zdjęcia trzeba wklejać w odwrotnej kolejności.

Pozdrawiam,
Łukasz
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: RG-65

Post autor: Andrzej1 »

ostry_gl pisze:...
Tak jak piszesz na Kodze zdjęcia trzeba wklejać w odwrotnej kolejności.
...

Że tak się wyrażę : g..o prawda (trzeci stopień góralskiej prawdy).
A scyro prawda jest opisana tu :
viewtopic.php?f=533&t=22124

Zdjęcia na Kodze można wstawiać w umyślonej przez siebie kolejności, nie związanej z kolejnością
wysyłania ich na serwer. Bardzo pięknie to objaśnił Bartek.

Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
skipper
Posty: 0
Rejestracja: 07 lis 2016, 12:32

Re: RG-65

Post autor: skipper »

Dziękuję Andrzeju za radę, faktem jest że forum ustawia zdjęcia w odwrotnej kolejności, wystarczy o tym wiedzieć i pamiętać. Można to oczywiście zmienić. Opisany w linku przewodnik jest niestety w moim przypadku tylko informacją. Należę do ludzi, którzy praktycznie nie używają produktów Micro$oftu. System operacyjny na komputerze, przy użyciu którego to piszę powstał w dwóch szacownych instytucjach na własne potrzeby: Fermilab i CERN. Prosty, bezpieczny, stabilny z bogatym dodatkowym oprogramowaniem i darmowy. Co najważniejsze system który nie robi nic sam z siebie, nie decyduje o tym czy zaktualizować jakiś pakiet czy dodać nową funkcjonalność do jądra, tylko informuje że coś takiego jest. To duża różnica. Dosyć dawno temu ktoś powiedział: ... komputer który robi coś bez twojej wiedzy to juz nie jest twój komputer ...
Zdjęcia robię najczęściej jednym z dwóch aparatów Nikon D-80 lub FujiFilm HS 30 EXR. Mają swoje wady i zalety. Obróbka to najczęściej kadrowanie, lekkie poprawienie kolorystyki (dla zdjęć robionych przy świetle sztucznym, szczególnie z wykorzystaniem LED) i zapis z dużą kompresją. To wszystko w bardzo prosty sposób załatwiam dostępnym w mojej dystrybucji GIMP-em. Kilka operacji: Ctrl_o (otwarcie), Shift_c (kadrowanie),czasem balans kolorów i Crt_ s (zapis ze wskazaniem dużej około 50% kompresji, nie tracimy szczegółów czasem pojawiają się tylko zbitki kilku pikseli na większych płaszczyznach – to specyficzna cecha formatu jpg). Normalne zdjęcie o wadze 4-5 MB zmienia się w 100-300 kB.

Wróćmy jednak do jachtów.

Mini mają specyficzny kształt, niby to wygląda jak jacht , ma ten maszt, żagle, ale jakieś to garbate, kadłub plaskaty, coraz bardziej znika dziób, zatęskniłem za czymś co wygląda jak jacht. Jacht na którym nie odcisnęły się piętnem formuły pomiarowe, który ma cieszyć wyglądem i pływać. Moim zdaniem najpiękniejsze jednostki powstawały na przełomie XIX i XX wieku. Klasyczne linie, spore nawisy, smukłe kadłuby, ociekające mosiądzem i mahoniem. Początkowo planowałem oprzeć się na liniach Dragona, ale plany którymi dysponowałem, po dygitalizacji i poddaniu obróbce w komputerze nie spodobały mi się. Dużo niedokładności. Postanowiłem więc zbudować jacht którego nie było. Powstały linie ,projekt, szablony itd. Jacht pomimo tradycyjnych kształtów jest jachtem małej wyporności. Warto sobie wyobrazić długi na 10 m kadłub o wyporności niewiele ponad 3 tony, w tym połowa to balast. Trudna sztuka. Nawet nasze mazurskie wynalazki, dzieła „wybitnych konstruktorów” przy tej długości są cięższe i mają idiotyczne ograniczenie żeglugi do 6B. Kadłub z tak dużymi nawisami, łącznie 30%, jest mało wrażliwy na ewentualne przekroczenie masy. Trochę pracy, ręczne szkice w szukaniu sylwetki, przeniesienie do przestrzeni wirtualnej i tak zaczęło powstawać "El Draco". Rozrysowałem jacht, wyciąłem szablony , zrobiłem heling i zacząłem budowę. Jacht został zaprojektowany jako slup, ale podczas tegorocznego jesiennego rejsu po WJM w wolnych chwilach od trzymania rumpla powstały szkice na których próbowałem zrównoważyć jacht dla innych wariantów ożaglowania. Doszły : slup gaflowy i jol. Na upartego można jeszcze zrobić jola gaflowego. Po powrocie sprawdziłem to w liczydełku, komputer wytrzymał, ja też. Pomysł z jolem spodobał mi się, ale wymusiło to zrobienie na tym etapie budowy (przed kryciem pokładem ) dodatkowych podwięzi: 4 dla bezanmasztu i dwóch dodatkowych dla grotmasztu w wersji gaflowej.
Budowa tego modelu jest dosyć szczegółowo opisana na pfmrc pod hasłem "El Draco".
http://pfmrc.eu/index.php?/topic/58743- ... -el-draco/
Tam są również plany w wersji roboczej. Po zakończeniu budowy pewnie je poprawię i upublicznię. Trochę zdjęć z budowy.
Pozdrawiam skipper
Załączniki
szkic z Mazur
szkic z Mazur
El_Draco_030.JPG
El_Draco_026.JPG
El_Draco_006.JPG
El_Draco_003.JPG
Początki budowy
Początki budowy
Awatar użytkownika
paniol2005
Posty: 92
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: RG-65

Post autor: paniol2005 »

Będę uważnie śledził Twoje poczynania , bo uwielbiam tego typu modele .
No i ten montaż w tle , nie wiem dokładnie EQ 6 czy 7 ale z Go To - widzę że mam bratnią duszę :)
Pozdrwiam - Tomek
Awatar użytkownika
skipper
Posty: 0
Rejestracja: 07 lis 2016, 12:32

Re: RG-65

Post autor: skipper »

Tomku, to EQ-6 z RC 200/1600 i SBIG ST402XME, myślę że więcej mamy wspólnego, no może poza szerokością opon w rowerze. Ja cały czas jeżdzę na 21-23.
Awatar użytkownika
skipper
Posty: 0
Rejestracja: 07 lis 2016, 12:32

Re: RG-65

Post autor: skipper »

Zakładając ten wątek nazwałem go RG-65. To dosyć jednoznacznie określa temat. Tytułem wstępu przedstawiłem zbudowany i budowane modele. Jest jeszcze jeden malutki (najmniejszy z towarzystwa) ale na razie go pominę. Jak widać moje doświadczenie w modelarstwie szkutniczym nie jest bogate. No cóż nikt nie obiecywał, że będzie lekko.
W modelarstwie wyznaję jedną zasadę, buduję modele modele samodzielnie zaprojektowane. Można kupić wszystko, nawet gotowy model, ale to już nie modelarstwo. Wiem, brak czasu, brak wiary we własne umiejętności itd.często tym usprawiedliwiamy zakup gotowca. Nawet kiepsko wykonany samodzielnie model jest dużo lepszy od pięknych zabawek.
RG 65 to dosyć popularna na świecie klasa małych jachtów o długości około 65 cm. i żagielkach o powierzchni 22,5 dm^2. W Polsce, to trochę dziwne powstała nasza narodowa mutacja pod okresleniem NSS-650 std. lub open. Zasady rozgrywania regat są trochę dziwne i o ile można je zrozumieć w przypadku modeli redukcyjnych to w przypadku modeli wolnokonstrukcyjnych jest to dziwne. To moja subiektywna opinia człowieka który jest z boku.
Budowę modelu rozpocząłem od zaprojektowania linii kadłuba. To podstawa dalszych prac nad projektem. Linie kadłuba pozwalają określić statyczny środek wyporu, policzyć podstawowe parametry, współczynniki, przyjrzeć się krzywej wyporu, policzyć powierzchnię zmoczoną. Sporo tego. Warto przechylić kadłub i określić wysokość metacentryczną, określić położenie środka wyporu dla kilku przechyłów, przyjrzeć się wodnicy przy przechyłach. Jeżeli coś nam się nie podoba (dlaczego? ) lecimy z tym wszystkim jeszcze raz. Można to nazwać spiralą lub iteracją projektową. Nazwa nie jest istotna, stopniowo dochodzimy w projekcie do przyjętych założeń.
Prezentowany rysunek jest bodajże 6 lub 7 z kolei. Komputerek wytrzymuje.
Linie nie zawierają w sobie nic rewolucyjnego. Nie chcę aż tak bardzo eksperymentować w pierwszym modelu. Być może jako model porównawczy wykończę kopyto prezentowane na pierwszych dwóch zdjęciach z MINI (ten mały jachcik z boku) ale teraz już wiem, że tam mam zbyt małą wyporność na dziobie. Duży jacht byłby poprawny, ale w małych wygląda to trochę inaczej.
W skrócie przyrost wyporności modelu (1:10) jest 1:1000, siła pochodząca od żagli to już 1:100. Oczywiście trzeba uwzględnić gradient wiatru w zależności od wysokości ale blisko dziesięciokrotny wzrost sił aero o czymś świadczy.
Na wykresie krzywej wyporności zaznaczyłem linią przerywaną przebieg umownej sinusoidy Lw=2(pi). Łódka ma bardziej pełne kształty o czym zresztą świadczy współczynnik cylindryczny kadłuba Cp=0.553
Na rysunku nie ma płetwy balastowej , płetwa sterowa jest umowna, to jeszcze przede mną. Dostosowanie powierzchni, wydłużenia, cięciw do zakładanych prędkości pozwoli na określenie tych parametrów. Tu przy okazji podstawowa różnica pomiędzy RG a NSS-650. W RG-65 nie jest to określone, w NSS-650 długość płetwy z bulbem nie może przekraczać 300 mm.
Niestety nie udało mi się wstawić pdf-a, z konieczności jpg, trochę gorszy do oglądania.
Załączniki
RG_65_001.pdf.jpg
Awatar użytkownika
Tomasz_D
Posty: 558
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: RG-65

Post autor: Tomasz_D »

skipper pisze:... Można kupić wszystko, nawet gotowy model, ale to już nie modelarstwo....

Ja tylko jedno zdanie gwoli ścisłości, model to odwzorowany w pewnej skali istniejący obiekt więc wychodzi na to że budowanie wymyślonych konstrukcji to też nie jest modelarstwo. ;)
Awatar użytkownika
skipper
Posty: 0
Rejestracja: 07 lis 2016, 12:32

Re: RG-65

Post autor: skipper »

Wiesz doskonale o co mi chodziło. A model to niekoniecznie musi być odwzorowany w skali obiekt istniejący.
Awatar użytkownika
ostry_gl
Posty: 0
Rejestracja: 06 kwie 2015, 22:18

Re: RG-65

Post autor: ostry_gl »

Polecam "Teorię i zasady projektowania modeli żaglowych" Mariana Dereżyckiego.
Skoro można je projektować to jednak modelarstwo:)
Pozdrawiam,
Łukasz
ODPOWIEDZ