[Relacja] Okręt podwodny Akula czyli Szczuka-B.

Czyli forum RC.
Awatar użytkownika
Jakub_RC
Posty: 33
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"","lat":"","lng":""}
Kontakt:

Re: [Relacja] Okręt podwodny Akula czyli Szczuka-B.

Post autor: Jakub_RC »

Tmax-a czas testy zacząć.

Schemat dość prosty, a w porównaniu do Taesa2 powiedziałbym, że banalny ;)
Obrazek

A tu jak to działa. Filmik dla osób raczej bardziej zainteresowanych technologią tych zbiorników. Innych może trochę znudzić ;)
https://www.youtube.com/watch?v=FQTUSDYRXTE

Osobiście uważam, że same zbiorniki są mechaniczną perfekcją, ale sterownik można dość prosto "skopiować" samemu. Program wydaje się być banalny. Na pewno poradzi sobie byle atmega lub Arduino. Jeśli będę robił projekt od zera lub w oparciu o sam kadłub, na pewno będę kupował tylko zbiorniki.
Pozdrawiam ciepło :)
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
Awatar użytkownika
Jakub_RC
Posty: 33
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"","lat":"","lng":""}
Kontakt:

Re: [Relacja] Okręt podwodny Akula czyli Szczuka-B.

Post autor: Jakub_RC »

W piątek dotarły ogniwa, którymi będę zasilał Kazię. Dla skali akumulatorek w rozmiarze AA ;)

Obrazek
Pozdrawiam ciepło :)
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
Awatar użytkownika
Jakub_RC
Posty: 33
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"","lat":"","lng":""}
Kontakt:

Re: [Relacja] Okręt podwodny Akula czyli Szczuka-B.

Post autor: Jakub_RC »

Niewielki postęp.
Druk 3d słabo nadaje się dla modelarzy jeśli chodzi o detale. Świetnie natomiast sprawdza się przy elementach konstrukcyjnych lub mechanicznych. No więc...

Powstał projekt półki na elektronikę:
Obrazek

który szybko wrzuciłem na drukarkę. Następnie przyszedł czas na złożenie tego do kupy razem z częściami RC i akumulatorami.

Obrazek

Pomiędzy cylindrycznymi akumulatorami jest wystarczająco miejsca na pręty gwintowane zbiorników balastowych oraz jeszcze dodatkowy pakiet 4.8V NiMH. Tak, tak nie będzie BEC-a ;)

Obrazek

Sam system zanurzenia i te dwa serwa zabrały mi już 5 kanałów RC, a jeszcze peryskopy, chowanie sterów głębokości no i regiel od śruby... :roll:
Eh, czas to wcisnąć to w Kazie.
Pozdrawiam ciepło :)
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
Awatar użytkownika
Jakub_RC
Posty: 33
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"","lat":"","lng":""}
Kontakt:

Re: [Relacja] Okręt podwodny Akula czyli Szczuka-B.

Post autor: Jakub_RC »

Mechanizm masztów antenowych i peryskopów, czyli Engel znów wkurza Jakuba ;)

W Typhoonie zrobiłem swój mechanizm oparty na podnośniku nożycowym operowanym przez serwo. Działało to (i nadal działa ;) ) TAK. Tu też trzeba było tak zrobić, ale skoro już mam oryginalny mechanizm to postanowiłem go uruchomić.

Jest on mocno przekombinowany... Oczywiście nie można odmówić mu niemieckiej precyzji, jednakże rozwiązanie oparte na pręcie gwintowanym pochodzi z epoki, gdy serwomechanizmy były czymś drogim, a dobre serwomechanizmy czymś rzadkim. Do tego znów potrzebny jest jakiś dodatkowy duoswitch czy inny archaiczny dodatek, bo nie można było wrzucić na płytkę skalaka za 2$, który odczytywałbym PWM i kontrolował przekaźniki. O zastąpieniu przekaźników mosfetami już nawet nie mówię. ;)

Schemat tym razem to banał.
Obrazek

Problemem okazał się właśnie brak tego duoswitch-a. Udało mi się określić, że on poprostu podaje masę, na konkretny pin przekaźnika pod wpływem sygnału PWM z odbiornika. Planowałem napisać szybki program na Arduino, jednakże okazało się, że żadnej płytki Ardu nie mam w domu. Naszczęscię znalazł się stary sterownik do kamery z zoomem, wyposażony w prosty mikrokontroler ATTINY. Ogólnie był to elektroniczny złom. Wylutowałem z niego kilka elementów, napisałem prościutki program i okazało się, że działa :)

Obrazek

Gdy miałem pewność, że sterownik działa prawidłowo poskładałem wszystkie klocki do kupy. Od góry wygląda to tak.
Obrazek

Od dołu natomiast tak:
Obrazek

Najsłabszym ogniwem mechanizmu jest przełącznik krańcowy oparty na dwóch microswitchach. Blaszka wygięta pod kątem w końcu się wygnie i całość przestanie działać.
Obrazek

No nic, zobaczymy jak się to sprawdzi. Teraz trzeba to wszystko uszczelnić. :)
Pozdrawiam ciepło :)
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
Awatar użytkownika
Tomasz_D
Posty: 558
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: [Relacja] Okręt podwodny Akula czyli Szczuka-B.

Post autor: Tomasz_D »

Jakub_RC pisze:... Wylutowałem z niego kilka elementów, napisałem prościutki program i okazało się, że działa :)...

a ja mam problem z prostym lutowaniem kabelków :D
Awatar użytkownika
PanLipazMiodem
Posty: 357
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: [Relacja] Okręt podwodny Akula czyli Szczuka-B.

Post autor: PanLipazMiodem »

Jakub_RC pisze:

Do tego znów potrzebny jest jakiś dodatkowy duoswitch czy inny archaiczny dodatek, bo nie można było wrzucić na płytkę skalaka za 2$, który odczytywałbym PWM i kontrolował przekaźniki. O zastąpieniu przekaźników mosfetami już nawet nie mówię. ;)



Nie mam pomarańczowego pojęcia o czym piszesz ale i tak mi się podoba. Dla mnie wygląda to jak schemat i budowa bomby termojądrowej.

Pozdrawiam
Przemek
Awatar użytkownika
Jakub_RC
Posty: 33
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"","lat":"","lng":""}
Kontakt:

Re: [Relacja] Okręt podwodny Akula czyli Szczuka-B.

Post autor: Jakub_RC »

Każdy coś potrafi :), mam jakąś tam wiedzę z zakresu elektroniki i programowania, ale umiejętnościami tworzenia detali do modeli od zera nie dorastam większości forum.

Mogę natomiast pochwalić się postępem przy faszerowaniu szczupaka, czyli przepis na atomową rybę, ciąg dalszy ;)

Wcześniej, przy każdej okazji zwracałem uwagę jak bardzo ważne zachowanie jest wszystkich wymiarów w tym drapieżniku. Robiąc miejsce na "farsz" tej potrawy należy zachować szczególną ostrożność i dokładność. Jeżeli pokład górny wkleimy za nisko (poniżej wymaganych 3mm od krawędzi kadłuba), a dolny pokład za wysoko (czyli, gdyby ta ołowiana "wylewka" przekroczyłaby grubość 8mm), to może się okazać, że nie damy rady zmieści farszu. Jak mały marginesik błędu zostawił nam Engel pokazują zdjęcia poniżej.
Obrazek
Kartka papieru jeszcze wejdzie w tę szparę, paznokieć już nie...

W internecie swego czasu było kilka relacji z budowy tego zestawu, który zakończyły się katastrofą właśnie w tym momencie. Sam dobrze pamiętam, jak pewien Amerykanin musiał wycinać w górnym pokładzie półokrągły tunelik, żeby zmieścić te zbiorniki balastowe. To właśnie temu etapowi budowy zestaw zawdzięcza BARDZO złą reputację, wśród zachodnich modelarzy podwodnych.
Obrazek


Półka na elektronikę dała włożyć się na styk. Przyklejona niezbyt mocną żywicą w razie potrzeby demontażu.
Obrazek

Pomiędzy głównymi akumulatorami znalazło się miejsce na pakiet Ni-MH (wypatrzy ktoś na zdjęciu? ;) ) do zasilania odbiornika, serw i przekaźników. Czemu nie BEC? Otóż i tak będę potrzebował dołożyć jakiegoś ołowiu, więc równie dobrze mogą to być akumulatory wydłużające działanie.
Obrazek

Tak, poszedłem trochę na skróty i zastosowałem koszyczek na akumulatorki zapakowany w termokurczkę ;)
Obrazek
2500Ni-MH powinno wystarczyć spokojnie na 3 wyjścia. Mój Typhoon też ma osobny pakiet Ni-MH do zasilania serw i odbiornika, o pojemności 3000mAh i starcza on na jakieś 12 godzin zabawy. Ostatecznym argumentem "za" jest także ograniczenie zakłóceń, które zwykle generują układy impulsowe BEC, lub częste awarie BEC-ów liniowych. Pachnie trochę archaizmem (godnym Engela :evil: ), ale pamiętajmy, że okrętami podwodnymi można skutecznie sterować tylko częstotliwościami 40 i 35MHz, które są bardzo czułe na kiepskie zasilanie.

Ostatnim momentem kiedy coś mogłoby jeszcze pójść nie tak i się nie zmieścić jest montaż płyty przykrywającej. Tu na szczęście też udało mi się zachować wystarczającą dokładność.
Obrazek

Na koniec zamontowałem jeszcze, dwa woltomierze. Od razu było widać, że model będzie miał diabelski potencjał :twisted:
Obrazek

Czas przygotować się do dodawania detali, malowania i wklejenia uszczelek :)
Pozdrawiam ciepło :)
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
rekmak
Posty: 47
Rejestracja: 21 lis 2011, 18:53

Re: [Relacja] Okręt podwodny Akula czyli Szczuka-B.

Post autor: rekmak »

Ten koszyczek na akumulatorki to niedobry pomysł. Z czasem może dojść do przerwy przepływu prądu na stykach. Wskazane jest lutowanie lub zgrzewanie.
Awatar użytkownika
futaba
Posty: 97
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Kontakt:

Re: [Relacja] Okręt podwodny Akula czyli Szczuka-B.

Post autor: futaba »

Zgadzam się z kolega rekmak, w '99 zająłem 4 miejsce na MŚ przez koszyczek, który 4 lata działał bezbłędnie :( Naprawdę warto polutować i dopiero w termokurcz.
Pozdrawiam
Grzegorz Jermołaj
Pływające i latające RC.
Awatar użytkownika
Piotr80
Posty: 11
Rejestracja: 14 sie 2011, 13:03
Lokalizacja: {"name":"Polska Gdynia","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: [Relacja] Okręt podwodny Akula czyli Szczuka-B.

Post autor: Piotr80 »

Oj tam, oj tam Towarzysze czepiacie się ;) Przyznajcie się lepiej, że w tej relacji to tylko ten koszyczek jako tako ogarniacie i stąd ta uwaga ;)
Dla mnie ten wątek to nowy i ultra ciekawy język, którego zrozumienie zajmie mi duuuużo czasu. Oczywiście o ile wcześniej nie dam sobie spokoju ;)
Oglądam i podziwiam PRAWIE w milczeniu ;)
Pozdr
Piotr
ODPOWIEDZ