BISMARCK w skali 1:100 / Rekonstrukcja legendy

Relacje z budowy tych jednostek
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tomasz_D
Posty: 558
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

BISMARCK w skali 1:100 / Rekonstrukcja legendy

Post autor: Tomasz_D »

W 74 rocznicę położenia stępki pod ten sławny okręt rozpoczynam relację z próby jego rekonstrukcji w skali 1:100.
W dniu 01.07.1936 roku na pochylni nr 9 w stoczni Blohm&Voss w Hamburgu, w obecności pracowników stoczni i biura konstrukcyjnego ustawiono na kilbloku niewielki prostokąt blachy o wymiarach 2x5 m. Tak oto rozpoczęto budowę okrętu noszącego nazwę BISMARCK.
W dniu rocznicy tego wydarzenia czynię to samo z materiału odmiennego. Kładę oto ten polistyrenowy fragment o wymiarach do skali odpowiednich czyli 2x5 cm który na pewno do budowy modelu zostanie wykorzystany.
0002.jpg


Jeśli chodzi o samą budowę modelu to przymierzałem się do niej ponad 10 lat i zawsze na drodze do tego stawały jakieś przeszkody, podstawową był brak doświadczenia w budowie modeli z takich materiałów jak polistyren. Przez ten cały czas zbierałem materiały, dokumentację zdjęciową, plany i wiele innych potrzebnych rzeczy do budowy tak dużego modelu.
Będzie on wykonywany oczywiście jako pływający ale bez zbytnich udziwnień w stylu strzelające działa czy kopcący komin. Możliwe że będzie zamontowane kilka światełek i na pewno cały sprzęt potrzebny by model mógł samodzielnie pływać.

Jak zwykle przy budowie modelu nie zachowuję żadnej systematyki i kolejności w budowie i na początek dzisiaj zabrałem się za wykonywanie najwyższego poziomu nadbudówki. Z analizy materiałów wyszło że na tym poziomie pokład pokryty był dość nietypowym gretingiem składającym się tylko z podłużnie ułożonych desek co też i czynię układając je w modelu z pasków okleiny o szerokości 0,6mm.
0001.jpg
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:BISMARCK w skali 1:100 / Rekonstrukcja legendy

Post autor: oksal »

Tomasz_D napisał:
W 74 rocznicę położenia stępki pod ten sławny okręt rozpoczynam relację z próby jego rekonstrukcji w skali 1:100....W dniu rocznicy tego wydarzenia czynię to samo z materiału odmiennego. Kładę oto ten polistyrenowy fragment o wymiarach do skali odpowiednich czyli 2x5 cm który na pewno do budowy modelu zostanie wykorzystany.


Zaskakujący wstęp:whistle: Dobrze się zapowiada:)

PS
Ale kolejne rocznice przypadające na 26/27 maja będziesz omijać?;)
Awatar użytkownika
Tomasz_D
Posty: 558
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:BISMARCK w skali 1:100 / Rekonstrukcja legendy

Post autor: Tomasz_D »

Kolejna odsłona tego samego elementy w którym przybywa detali.
Załączniki
0003.jpg
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3205
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

O:BISMARCK w skali 1:100 / Rekonstrukcja legendy

Post autor: RomekS »

Niesamowite.
Jakiej średnicy jest ten drucik i jak go przykleiłeś ?
A już wygiętej na zewnątrz górnej części burty nijak nie mogę sobie wyobrazić,
w sensie wykonania. Jak Ty to robisz ?..
Obrazek
Awatar użytkownika
Tomasz_D
Posty: 558
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:BISMARCK w skali 1:100 / Rekonstrukcja legendy

Post autor: Tomasz_D »

Romeczku, jeśli chodzi Ci o wiatrochron to przyznać muszę że jego kształt przyprawiał mnie samego o zawrót głowy i kombinowałem jak zrobić tak niewielki a przy okazji tak skomplikowany element. Rozwiązanie jest bardzo proste, paseczek polistyrenu o szerokości 3,5mm jest na tyle wiotki że dało się go formować w palcach wyginając wielokrotnie w jedną stronę. Pod wpływem takiego wyginania można mu nadać kształt banana i przypasować do krawędzi balustrady klejąc na cyjanoakryl.
Drucik ma średnicę 0,3 mm i jego wklejenie to nic szczególnego, chyba najprostsza rzecz w całym tym segmencie. Przede wszystkim jest on przyklejony już do gotowego zespołu balustrada-wiatrochron, a nie między nie.
Poniżej foto takiego paseczka i taki sam po ukształtowaniu.
Załączniki
Dsc_0822.jpg
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:BISMARCK w skali 1:100 / Rekonstrukcja legendy

Post autor: ryszardw »

Muszę przyznać że mnie zaskoczyłeś wyborem i skalą.Kawał kajaka.Będzie to z pewnością jeden z najciekawszych modeli jakie oglądaliśmy.Bardzo mi się podoba sam okręt.Kiedyś mi się marzył ale ciągle mam za małe doświadczenie i życie zbyt szybko płynie.Masz we mnie wiernego kibica .R.
Awatar użytkownika
Tomasz_D
Posty: 558
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:BISMARCK w skali 1:100 / Rekonstrukcja legendy

Post autor: Tomasz_D »

Rysio, Bismarck chodził mi po głowie już od najmłodszych lat, nawet statki robione z kartki papieru, puszczane w kałuży i ostrzeliwane kamieniami nosiły takie nazwy. Jak wiadomo zrobienie takiego modelu (tej wielkości) do tanich nie należy i nigdy wcześniej nie mogłem sobie na niego pozwolić. Czy będzie ciekawy ?, hmm, czas pokaże, ale zrobię go najlepiej jak potrafię. To chyba jedyny okręt wojenny jaki mnie zawsze "kręcił" i stąd ten wybór - uczuciami jednak dalej jestem z flotą cywilną ;) .
Awatar użytkownika
robin
Posty: 152
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:BISMARCK w skali 1:100 / Rekonstrukcja legendy

Post autor: robin »

My w naszej modelarni robimy Missouri też w skali 1:100 ale redukcyjny. Kadłub ma prawie 3 metry.
http://www.lsm.hekko.pl/phpbb/viewtopic.php?t=12

Projekt był zaczęty dawno temu ale ruszył na nowo. Obecnie zajmuję się szpachlowaniem kadłuba i trochę dłubię przy nadbudówce. Inni modelarze z klubu zajmują się karabinkami pokładowymi, pontonami, szalupami i artylerią. Model jest powiększoną wycinanką GPM-u i jest też głównie robiony z kartonu.
Pozdrawiam Michał
Awatar użytkownika
Tomasz_D
Posty: 558
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:BISMARCK w skali 1:100 / Rekonstrukcja legendy

Post autor: Tomasz_D »

Wiem o tym projekcie i dziwię się że przy takiej masie ludzi tak wolno to idzie :P
Awatar użytkownika
robin
Posty: 152
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:BISMARCK w skali 1:100 / Rekonstrukcja legendy

Post autor: robin »

Wiesz jak to jest gdzie kucharek 6 tam cy**ów 12:P ... a tak poważnie. Każdy ma swoje obowiązki a ten projekt to nie jakiś tam samolocik i trzeba przy nim siedzieć i dłubać, każdy ma swoje obowiązki (szkoła, praca, rodzina). Ale zapewniam że projekt ruszył znowu pełną parą.
Pozdrawiam Michał
ODPOWIEDZ