Problemy z wyznaczeniem wręg

W tym miejscu potykamy się o projektowanie modeli żaglowców - i te na kartce i te tworzone komputerowo
ODPOWIEDZ
vegelus
Posty: 476
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Problemy z wyznaczeniem wręg

Post autor: vegelus »

Witam

Ostatnio rozrysowuję sobie wręgi HMS Granado na podstawie Anatomy Of The Ship i natknąłem się na kilka problemów, w których mam nadzieję mi pomożecie.

Mianowicie wszyscy, którzy widzieli tą książkę zauważyli, że wręgi są przedstawione tragicznie (choć dobrze, że są w ogóle).

Czy wg Was wręgi przedstawiają zewnętrzny obrys kadłuba czy owręże bez poszycia. Poniżej skan z książki.
Obrazek

Jak widać przy stępce wręgi kończą się przed wcięciem więc można domniemywać, że wręgi są bez poszycia. Bym się tym nie przejmował ale zmniejszam skale z 1:96 do 1:48 i każdy milimetr to w mniejszej skali już 2 a jak jeszcze się zrobi odbicie lustrzane to mnożymy błąd razy 2, więc mamy już 4mm :(

Kolejne pytanie odnosi się podziału wręgi na elementy składowe. Czy podział wręg mogą wyznaczać te przerywane linie, czy są to linie wyznaczające kształt kadłuba, których autor zapomniał zamieścić w książce.

Walczę z tymi wręgami od kilku dni i coraz bardziej jestem przekonany, że ni jak one się mają do rzutu wzdłużnego co nastręcza kilka problemów. Jednym z nich jest pytanie czego się trzymać, wręg, czy rysunków w monografii?
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 972
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Problemy z wyznaczeniem wręg

Post autor: krzysztof »

Coś mi się majaczy, że kolega Jerrego robi Granado wg Anatomy i prace ma zaawansowane. Pilnie będę obserwował Twoje poczynania. Jest wycinanka - może tu znajdziesz pomoc?
pozdrawiam Krzysztof

krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
vegelus
Posty: 476
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Problemy z wyznaczeniem wręg

Post autor: vegelus »

HMS Grandao z SY leży zrobiony w jakiś 20% ale skala 1:96 odstręcza tak dobrze, że aż patrzeć w tamtą stronę się nie chce :)

Chcę zrobić przekrój z jednym moździerzem i potrzebne mi są dokładne dane.
Awatar użytkownika
Rado
Posty: 322
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Problemy z wyznaczeniem wręg

Post autor: Rado »

Jeśli podrzucisz główne rzuty mogę sprawdzić jak się to wszystko "składa" w 3d i czy pasuje do siebie.
http://erka.ovh.org/
Awatar użytkownika
Bartek_W
Posty: 245
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Problemy z wyznaczeniem wręg

Post autor: Bartek_W »

W swoim poradniku dla modelarzy szkutniczych, publikowanym na łamach "Modelarza", Pan Kazimierz Ratajczak pisze, że tego typu rysunki zawsze przedstawiają zewnętrzny obrys kadłuba razem z poszyciem, zatem od rysunku wręg należy odjąć grubość poszycia. Wydaje się to logiczne, zważywszy na możliwą sytuację, gdy różni modelarze wyrysowują jeden rozmiar wręg (dla jednej skali), a następnie poszywają szkielet różnymi grubościami poszycia - wychodzą dwa modele o różnej wielkości.
Odejmij planowaną grubość poszycia od obrysu wręg.
Pozdrawiam
Bartek
Awatar użytkownika
Tomek Aleksinski
Posty: 410
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Problemy z wyznaczeniem wręg

Post autor: Tomek Aleksinski »

vegelus napisał:
Witam

Ostatnio rozrysowuję sobie wręgi HMS Granado na podstawie Anatomy Of The Ship i natknąłem się na kilka problemów, w których mam nadzieję mi pomożecie.

Mianowicie wszyscy, którzy widzieli tą książkę zauważyli, że wręgi są przedstawione tragicznie (choć dobrze, że są w ogóle).

Czy wg Was wręgi przedstawiają zewnętrzny obrys kadłuba czy owręże bez poszycia. Poniżej skan z książki.
Obrazek

Jak widać przy stępce wręgi kończą się przed wcięciem więc można domniemywać, że wręgi są bez poszycia. Bym się tym nie przejmował ale zmniejszam skale z 1:96 do 1:48 i każdy milimetr to w mniejszej skali już 2 a jak jeszcze się zrobi odbicie lustrzane to mnożymy błąd razy 2, więc mamy już 4mm :(

Kolejne pytanie odnosi się podziału wręgi na elementy składowe. Czy podział wręg mogą wyznaczać te przerywane linie, czy są to linie wyznaczające kształt kadłuba, których autor zapomniał zamieścić w książce.

Walczę z tymi wręgami od kilku dni i coraz bardziej jestem przekonany, że ni jak one się mają do rzutu wzdłużnego co nastręcza kilka problemów. Jednym z nich jest pytanie czego się trzymać, wręg, czy rysunków w monografii?


Czemu piszesz, ze wregi w tej ksiazce sa przedstawione tragicznie? Mam ta ksiazke u siebie i widze, ze wszystko jest wyrysowane dobrze. Wiec tragicznie to chyba Ty czytasz plany...

Jesli zamierzasz budowac model typu planka-na-grodzi, to sprawa przedstawia sie prosto. Zwyczajnie, wyrysuj kazda polowke danego profilu na zlozonej kartce papieru, po czym zrob z niego lustrzane odbicie (np. za pomoca kalki technicznej i rozloz zagiety papier, albo tez metoda podswietlenia) aby otrzymac caly przekroj grodzi. Przenies to na sklejke o grubosci, powiedzmy 3 czy 4 mm, wytnij profil pilka wlosnicowa, oszlifuj papierem sciernym i voila!
Profile poszczegolnych grodzi sa (prawie) zawsze wyrysowane tak, ze przedstawiaja ich ksztalt BEZ grubosci poszycia. Tu jest to tak wlasnie przedstawione.

Jesli natomiast zamierzasz budowac swoj model nie na szkielecie z litych grodzi, a raczej z wymodelowaniem wszystkich "azurowych" wreg, to sprawa przedstawia sie zupelnie inaczej i jest raczej dosc skomplikowana (bardziej niz Ci sie wydaje) i chyba niemozliwa do krotkiego wyjasnienia w tym poscie.

Po pierwsze, musisz sobie zdawac sprawe, ze kazde plany przedstawiaja tylko profile tzw. glownych grodzi (station frames), a nie WSZYSTKICH grodzi, bo gdyby tak wlasnie bylo, ilosc wszystkich krzywizn na rysunku bylaby tak zageszczona, ze ow rysunek bylby wowczas malo, lub w ogole nieczytelny.

Po drugie, kazda tzw. station frame sklada sie z dwoch polowek zlozonych razem. Wyobraz sobie dwie kromki chleba, kazda posmarowana maslem. Teraz zloz te kromki razem do siebie tak, zeby powierzchnie posmarowane maslem stykaly sie ze soba wzajemnie. Masz swego rodzaju kanapke zlozona z dwoch kromek chleba. Wewnatrz powierzcnie posmarowane maslem tworza pewna grubosc w srodku grubszych warstw z chleba. Na rysunku z profilami w/w grodzi A1 pokazano krzywizny profili tej wlasnie warstwy masla. Kazda wrega ma, procz tego, swoje indywidualne profile zewnetrznych powierzchni chleba, profil przedni (powierzchnia skierowana ku dziobowi kadluba) i tylny (ku rufie), oba rozniace sie ksztaltem od owego profilu centralnego (profilu masla). Tylko jedna czy dwie wregi znajdujace sie w srodokreciu, ktore nie maja zadnych skosow na ich zewnetrznych krawedziach, maja te wszystkie trzy profile identyczne. Wregi dziobowe maja swe profile nieco mniejsze (oble) na swych plaszczyznach przednich i wieksze (bardziej pekate) w swych plaszczyznach tylnych - w rezultacie owych skosow zwiazanych z obloscia kadluba, przypominajacego nieco ksztalt ryby. W przypadku wreg na rufie, sytuacja jest odwrotna.

W Twej ksiazce rysunek A1 przedstawia tzw. Body Plan, czyli profile krzywizn wreg (grodzi) glownych, tzw. station frames. Nie sa to ksztalty wreg sensu stricto, a tylko ukazanie ogolnego ksztaltu kadluba na przykladzie tych w/w "profili maslanych". Do tego trzebaby sobie wyrysowac dodatkowe profile dla kazdej wregi - jej powierzchnia przednia oraz tylna, zeby miec calosc grubosci kazdej z wreg. Robi sie to na podstawie profili wodnic, ukazanych na rys. A2/2.

W rezultacie otrzymasz ksztalty wszystkich wreg glownych - station frames, w szkielecie, oddalonych od siebie o pewien dystans. Miedzy nimi pododawano po trzy wregi POJEDYNCZE, tzw. filling frames (wregi wypelniajace), skladajace sie tylko z pojedynczej "pajdy chleba" bez masla, so to speak! :-), jak na rys. B4/3 i B4/4.
Ksztalty ich bedziesz musial sobie dorysowac dodatkowo na podstawie rys. A1 i A2/2, sledzac uwaznie przebieg wodnic na obu rysunkach (tu widze problem, bo na rys. A1 tychze wodnic nie zaznaczono, nie wiem dlaczego). Hmmm...
Ten caly proces wyrysowywania ksztaltow kazdej z wreg jest bardzo zmudny i pracochlonny i wymaga maksymalnej precyzji.

Przesledz sobie tez moj (nigdy nie dokonczony) artykulik o wykreslaniu wreg na stronie kol. Mareckiego, zeby zrozumiec w czym jest dowcip. Tu nie bede sie wiecej rozpisywal, bo nie wiem, jaki model zamierzasz budowac - czy na litych grodziach, czy tez na wregach, bo tam dojdzie jeszcze problem wreg skosnych na dziobie i rufie. Zabawa tylko dla zaawansowanych modelarzy!
Polecam rowniez przeczytac sobie uwaznie strone 12 w ksiazce, na temat szczegolow konstrukcji kadluba i przesledzic je na rysunkach B4/1 i B4/2 oraz B4/3 i B4/4.

Pozdrowienia!
PS: Zapomniamem dodac, ze owe linie przerywane na rys. A1 oznaczaja konce poszczegolnych krzywulcow (futtocks) stykajace sie ze soba wzajemnie we wredze.
vegelus
Posty: 476
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Problemy z wyznaczeniem wręg

Post autor: vegelus »

Tomku dzięki za odzew :)

Zamierzam zbudować przekrój od wręgi 0 do wręgi 7. Z odwzorowaniem wszystkiego. Bardzo mi się podoba rozwiązanie wzmocnienia konstrukcji pod moździerzami dlatego ten kawałek. Mam już wyrysowane wręgi 0, 4 i 7. Ponieważ kadłub staje się węższy więc wymyśliłem sobie, że będę na zewnątrz wręgę robił wg wręgi poprzedniej a od wewnątrz wg wręgi następnej co powinno dać coś takiego
Obrazek

Wręga 0 to czerwony obwód, wręga 4 to zielony. Wręgi 2 i 3 wykonam wg pogrubionego obwodu na zew. czerwony a od wew. zielony. Różnice są na tyle małe, że papier ścierny sobie poradzi i w łatwy sposób uda mi się utrzymać krzywiznę kadłuba w tym miejscu. Te dziwne trójkąty biegnące od środkowej osi to wyznaczniki cięcia wręgi na elementy. Muszę jeszcze oznaczyć furty działowe i otwory pod wiosła i będzie można etap wręg zakończyć.

Co do poszycia Tomek potwierdził moje przypuszczenie, że wręgi wyrysowane są bez poszycia co ułatwia znacznie sprawę.
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Problemy z wyznaczeniem wręg

Post autor: stefan »

vegelus napisał:



Zamierzam zbudować przekrój od wręgi 0 do wręgi 7.
.


Hejka vegelus:)
Który to już Twój zaczęty model? ósmy? dziewiąty? już sie kurna pogubiłem...
Coś mi sie zdaje że powiekszyłeś parapet, i to znacznie :laugh:
Jesteś moim idolem:woohoo:
vegelus
Posty: 476
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Problemy z wyznaczeniem wręg

Post autor: vegelus »

Stefan ja też cię kocham ;)

Mam piec węglowy i nie mam problemu z przechowywaniem drewnianych modeli
ODPOWIEDZ