Imitacja smolowania desek pokładowych

Czyli rozmowy o wszystkim i niczym, techniki modelarskie i warsztat modelarski
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Imitacja smolowania desek pokładowych

Post autor: mirek »

stefan napisał:
Właśnie taka kredka paskudnie brudzi przy szlifowaniu. Ja używałem takiej zwykłej, szkolnej.
.

Stefan zapomniał dodać , że taka kredkę należy podprowadzić z piórnika jakiegoś pomocnika, jak sam to zrobił :whistle: :whistle:
Pozdrawiam Mirek Rybus
Awatar użytkownika
Adam70
Posty: 268
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Odp:Imitacja smolowania desek pokładowych

Post autor: Adam70 »

mirek napisał:
Stefan zapomniał dodać , że taka kredkę należy podprowadzić z piórnika jakiegoś pomocnika, jak sam to zrobił :whistle: :whistle:


:lol: :lol: mój pomocnik sam oddał mi swoją kredkę a kredki żony nie wziołbym ;) wiem ile kosztuje taka kredka:woohoo: :woohoo: i jak sie maże.
Pozdrawiam Adam
Awatar użytkownika
sferoida
Posty: 142
Rejestracja: 13 lut 2018, 20:27

Re: Imitacja smolowania desek pokładowych

Post autor: sferoida »

Odkopię temat, choć pytanie nie dotyczy pokładu, a czarnego papieru.

Robiąc stewę dziobową (zaprezentuję to niebawem w relacji) wymieniłem zestawową sklejkę na kawałek egzotyka, posztukowałem na części i posklejałem je z przekładką czarnego papieru. I tutaj zaczynały się schody, bo łączenie nie trzymało. Papier w naturze składa się z warstw, które cały czas mi się rozchodziły. Pokład jest klejony do pokładników i to łączenie odpowiada za trwałość konstrukcji. Części stewy łączą się tylko ze sobą za pośrednictwem papieru. Nie mam zaufania do trwałości takiego połączenia. Używałem kleju Rakoll Express

Czy macie jakiś patent na takie połączenie? Może inny klej?

Teraz się zastanawiam, czy w ogóle powinienem wkładać czarny papier do stewy, czy też powinien on mieć zastosowanie tylko w pokładzie. Mleko już rozlane, najgorzej nie wygląda i tak zostawiam, chyba że się samo rozleci.
pozdrawiam Radek
Awatar użytkownika
Borek
Posty: 379
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Wroc\u0142aw","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Imitacja smolowania desek pokładowych

Post autor: Borek »

Papier możesz spróbować zaimpregnować caponem z każdej strony dwa razy, zapobiega to rozwarstwianiu się. Ja klejone krawędzie, które chcę aby były widoczne poczerniam ołówkiem. Po sklejeniu i pokryciu pokostem ładnie widać łączenie. Tak poczerniałem klepki poszycia w Bellonie.
Pozdrawiam serdecznie Piotr
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 386
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: Imitacja smolowania desek pokładowych

Post autor: TomekA »

Mozna tez tak:
Załączniki
simulating caulking.jpg
Awatar użytkownika
Dziecko
Posty: 5
Rejestracja: 04 lip 2017, 10:33
Lokalizacja: {"name":"Polska starogard gda\u0144ski","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Imitacja smolowania desek pokładowych

Post autor: Dziecko »

Ja widziałem gdzieś, że modelarz imitację dychtunku robił mieszając odrobinę czarnej farby z klejem do drewna....
Awatar użytkownika
Witek...
Posty: 92
Rejestracja: 16 gru 2016, 15:07
Lokalizacja: {"name":"Polska Zb\u0105szy\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Imitacja smolowania desek pokładowych

Post autor: Witek... »

Sposób do którego się przekonałem to Patex (lub podobny wikolowaty) zmieszany z czarnym tuszem. Robię tak imitację uszczelnienia pokładów i innych połączeń. Zaleta taka, że nie wsiąka w drewno ( zalecany dość gęsty lub wcześniej można miźniąć białym dla zabezpieczenia przed ewent wsiąkaniem tuszu. Kolejna zaleta - można szlifować papierem ściernym, nawet mechanicznie szlifierką i się nie rozmazuje.
Awatar użytkownika
sferoida
Posty: 142
Rejestracja: 13 lut 2018, 20:27

Re: Imitacja smolowania desek pokładowych

Post autor: sferoida »

Tak coś mi własnie teraz wygląda, że barwnik / pigment dodawany do kleju może być dobrym pomysłem. Troszkę co prawda za późno się zapytałem, ale może jeszcze skorzystam, dzięki.
pozdrawiam Radek
Awatar użytkownika
koziobrody
Posty: 18
Rejestracja: 13 lut 2013, 22:37

Re: Imitacja smolowania desek pokładowych

Post autor: koziobrody »

Witam.Stosowałem po wielu próbach Patex z tuszem w stosunku 1:20.Tak wychodziło najlepiej widokowo.To jedno.Przeciągnąłem później pokład z forniru brzozowego olejem i dupa , ten przesiąkł był do podkładu.Nic się do niego nie przyklejało lub w krótkim czasie odpadało.Zgodnie z radami kolegów skrobałem i wojowałem z "ojlem".Dopiero zerwanie pokładu i szlif sklejki podkładowej uzdrowił /przynajmniej na razie/ problem.Jednakże klej z tuszem to jedna z metod.Próbuj.Powodzenia.
ODPOWIEDZ